"Święta po anglosasku czyli Easter Day".
Dodane przez kgfusion dnia 03/31/2010 22:34
26 marca 2010 r. do naszej szkoły przyszły święta. Stało się to, za sprawą wszechobecnych królików, zajęcy, kolorowych pisanek niecodziennych rozmiarów oraz innych stworzeń, które opanowały w tym dniu całą szkołę. Uczniowie klasy V b przy pomocy starszych koleżanek z gimnazjum postanowili, że zapoznają swoich kolegów i koleżanki z innych klas z tradycyjnymi Świętami Wielkanocnymi w daleko odbiegający od naszej tradycji sposób. A na początku był...pomysł. Pomysł, który powstał dużo wcześniej i narodził się wraz z rozpoczęciem cyklu "Poznajemy kulturę i zwyczaje krajów anglojęzycznych". Jak się okazało, przedsięwzięcie cieszy się coraz większym zainteresowaniem i jest realna szansa, że w przyszłym roku obejmie swym zasięgiem całą szkołę. Kilka tygodni wcześniej organizatorzy rozpoczęli prace przygotowawcze, gdyż od pomysłu do jego realizacji daleka droga. Na początek wyznaczono cele. Jako główny i najważniejszy uczniowie uznali poznanie Świąt Wielkanocnych z perspektywy dzieci z krajów anglojęzycznych oraz zachęcenie kolegów i koleżanek do poznawania kultury innych krajów. Po postawieniu sobie jasnych celów rozpoczęto akcję promocyjną.
Rozwieszono ulotki zachęcające do udziału w przedsięwzięciu zawierające najważniejsze informacje wraz z mini planem zajęć. Ci, którzy przeoczyli ulotkę, zostali osobiście zaproszeni przez organizatorów. Po zaproszeniu gości rozpoczęto prace szczegółowe. Uczniowie przy współpracy z nauczycielami przygotowali odpowiednie na ten dzień zabawy, które odpowiadały tym, w jakie bawią się ich zagraniczni rówieśnicy, każdy zadbał też o właściwy na tą okazję strój, stąd na sali nie brakowało uśmiechu, nieodłącznego elementu dobrej zabawy. Biletem wstępu były pieczątki w kształcie koniczynek i uśmieszków. Zadbano też o to, aby po ciężkich zmaganiach (tych fizycznych i intelektualnych) każdy mógł się posilić przy specjalnie przygotowanym stole, na którym dominowała głównie kuchnia amerykańska.

Uczniowie pomyśleli też o odpowiedniej motywacji dla uczestników zabaw i konkursów. Zorganizowali więc specjalny kramik, na którym zgromadzono świąteczne rozmaitości tak, aby każdy wiedział, o co walczy. Zabawy zorganizowano w taki sposób, aby nie tylko połączyć przyjemne z pożytecznym, ale też umożliwić wszystkim wzięcie w nich udziału w zależności od indywidualnych predyspozycji. Stąd też, podzielono je na: zajęcia plastyczne, w tym "Konkurs na najładniejszą pisankę", muzyczne, w tym nauka piosenek o tematyce świątecznej, ruchowe typowe dla krajów anglosaskich jak: "Egg hunt", "Egg rolling", sprawdzające nabyte wiadomości i umiejętności jak quizy, rebusy, testy oraz zabawy służące budowaniu dobrej atmosfery, np. "Pokaz wielkanocnej mody" czy karmienie się budyniem. Dla najmniej skrępowanych urządzono "Konkurs na wiosenny taniec”, podczas którego uczniowie prezentowali swoje umiejętności do wybranej przez siebie muzyki.
Wszystko co dobre niestety szybko się kończy, więc po kilku godzinach zabawa dobiegła końca. Każdy z uczestników otrzymał na zakończenie specjalnie na tą okazję przygotowany certyfikat uczestnictwa. Nie było też "przegranych" czy "wygranych". Każdy otrzymał drobny upominek i z pewnością zapamiętał, choć część przekazanych w ten sposób treści, a przede wszystkim dobrze się bawił i o czym świadczył uśmiech "od ucha do ucha" widoczny u każdego, kto opuszczał salę.

Opracowała
mgr Agnieszka Witek